Po prostu życie
Świat się rozsypał, jak bańka mydlana.
Serce otworzyła głęboka rana.
Krwawi serce, krwawi dusza.
W głowie bezkresna pustynia i susza.
Czarne kolory, białych ścian odbicie
W myślach słychać strasznych stworzeń
wycie.
Godziny w miejscu stanęły, lecz ciało się
starzeje.
Ktoś to zrozumie, czy może wyśmieje..
Godziny ruszyły równiutko, powoli.
W głowie nic nie szumi, nic nie boli.
Godziny ruszyły, twarz się uśmiecha.
Zewsząd przypływa szczera pociecha.
Rana nie krwawi, serce nie płacze.
Dzisiaj sobie i tobie wszystko wybaczę.
Taka jest szczepionka na niespodzianki
życia.
Staraj się unikać czeków bez pokrycia
..............rozróżnić miłość od namiętności ...............wyczuć ludzkie nieszczerości..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.