Po śmierci
Zapach lata
Hula po łanach zboża
Przenika nasyconym spokojem
Wiatr
Oplatający Ciebie
Rozbawione kolory
Mieszają się
Jak w mozaice na
Chwiejnie wyglądających pagórkach
Zatrzymał się czas
Motyle zawisły
W swym tanecznym locie
A Ty nadal idziesz
I chodź nie wiesz
Że ktoś skrzętnie
Spogląda na Ciebie
Nie za wierzby
Nie za liści kukurydzy
Tylko z miejsca
Które śmiertelnikom
Nikt nie ujawnił
ciiii......!!!
nic nie mów
jestem przy Tobie!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.