Po śniegu
Po śniegu biegną łapy wronie
Po śniegu pędzą rżące konie
Po śniegu będzie wody huk
Po śniegu piasek oraz lód
A zima trzyma nas za głowy
I rozpościera plan swój znów
Co roku plan ten jest wciąż nowy
No i zakłada mroźny chłód
Po śniegu biegną łapy wronie
Po śniegu pędzą rżące konie
Po śniegu będzie wody huk
Po śniegu piasek oraz lód
Wicher szalony jej pomaga
Pomocnik to nie byle jaki
No i zasadzki wciąż zakłada
Bo zrywać czapki już potrafi
Po śniegu biegną łapy wronie
Po śniegu pędzą rżące konie
Po śniegu będzie wody huk
Po śniegu piasek oraz lód
A zima zimnem mrozi trzewia
Wdziera się w nosy i do ust
I tylko ptaki te na drzewach
Siedzą wesołe chociaż mróz
Po śniegu biegną łapy wronie
Po śniegu pędzą rżące konie
Po śniegu będzie wody huk
Po śniegu piasek oraz lód
Magda na szybie rysę robi
Cichutko szepce zaklęć moc
Między palcami włosy drobi
I ciska je przez okno w noc
Po śniegu biegną łapy wronie
Po śniegu pędzą rżące konie
Po śniegu będzie wody huk
Po śniegu piasek oraz lód
Kto bardziej straszny jest od zimy
Kogo uchwycił bym w swe dłonie
My się tej Magdy nie boimy
Wciąż ogień w niej gorący płonie
Po śniegu biegną łapy wronie
Po śniegu pędzą rżące konie
Po śniegu będzie wody huk
Po śniegu piasek oraz lód
Zima odejdzie gdzieś w nieznane
Magda zostanie tu na lata
I nie zatęsknię za nią wcale
Z Magdą ja mogę na kraj świata
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.