Po tamtej stronie...
Nie dane mi tego roku stać przy waszych mogiłach.
Jestem dziś z wami
bliżej jak zawsze,
głos nie dochodzi...
jednak w tym akcie.
Śmierć częścią życia
prawda odwieczna...
coraz nam bliższa,
wiecznie bezpieczna.
Tylko to zejście
was moje dzieci...
miłości grobem,
u mnie po wieki.
Cieszyć się życiem
nie było dane...
bez winy własnej
nagle przerwane.
Czas ten przemija
lecz pamięć żywa,
dzionka każdego...
nas już przybliża.
Komentarze (20)
Smutno...
Serdeczne dzięki Mariat za znicz, zapaliłem i oglądam
prawie cały czas relację z Polskich cmentarzy i nie
tylko, nie można sobie wielu rzeczy wyobrazić widząc
utrudnione dojazdy do cmentarzy...pozdrawiam
Piekny wiersz,wzruszajacy.Pozdrawiam.
Rozumiem smutek ojca, gdy dzieci już są po tamtej
stronie. Dzień dzisiejszy skłania ku temu, by o nich
mysleć.
http://wirtualnyznicz.pl/zapal.html?pid=
Taki smutny ten dzień,pełen refleksji nad życiem i
przemijaniem.Piękny wiersz.Pozdrawiam.