Impresja
To, co bolało powraca teraz w snach, w spełnieniach w myślach, w chwilach. Choć boli... dobrze, że wraca.
Pamiętam tysiąc snów
które popełniły samobójstwa
Pamiętam tysiąc słów
wybaczonych i ukrytych na dnie serca
Pamiętam tysiąc chwil modlitwy
szeptanej cicho, cichutko we mgle
Pamiętam tysiąc dotyków
twoich opuszek palców
Pamiętam tysiąc łez
wylanych za latem które odeszło
Pamiętam tysiąc rozstań, powrotów, bajek,
historii, pocałunków
twoich, dla ciebie, od ciebie, przez
ciebie
A ty mnie weź za rękę i zaprowadź
pod gwiazdy
do bogini Nefretete
A ty mnie zanieś
na rękach
w dolinę rzeki Issy
A ty mnie, najdroższy
utul i przytul
w pięknej
ze snu utkanej
firanie rozkoszy
Pamiętam tysiąc snów
które popełniły samobójstwa
w bezkresnej otchłani
rzeki Issy
u stóp bogini Nefretete
Pamiętam tysiące bożków
pływających w rzece łez
kołyszących się swobodnie
w pięknej
ze snu utkanej
firanie rozkoszy
A ty....
mój najdroższy
ocal mnie
od
prawdy przeszłości
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.