Po znakak
wiersz gwarowy
Po znakak
Syćka Cie Ojce Święty
tak bardzo kochajom,
bo drugiej takiej,teraźniej,
osoby nie znajom….
Godos do nos słowami ftoreś
nom ostawiył.
Som jest jak dysc
co syćkik przed susom ocalył.
Błogosławionym bedzies,
choć Ojcem Świętym byłeś
i, telo dzieci w świecie
Ojcu w niebie przywróciłeś.
Jo tyz ku Tobie wołom,
bo wierzem w świętyk obcowanie
moje dzieci syćkie,pomóz zbawić,
niek zawse bedom w łaski Bozej stanie.
I Ojcyzne nasom Ojce pobłogosłow
wyjmij spoza chmur rękę
i wydaj nom rozkoz…
Coby my nasej wolności
nie zmarnotrawiyli
i ku Tobie do nieba
po znakak trafiyli…
Komentarze (14)
Już jest nie tylko błogosławiony, ale święty. I nadal
oręduje za nami...
Obyśmy wszyscy trafili po jego znakach... Piekny
wiersz....
Wiersz -modlitwa który uczy dobra pozdrawiam
po prostu pięknie!
byłam pewna skoruso, że dziś napiszesz i się nie
zawiodłam, dziękuję :-)
Silna wiara przemawia gwarą .
ładny wiersz na rocznicę śmierci...
Piękna, poetycka modlitwa i jeszcze ta ukochana gwara.
Ciepluśko pozdrawiam.
W rocznicę śmierci - zatem pomilczę pokornie.
Piękny wiersz niczym modlitwa. Pozdrawiam :)
Piekna modlitwa :)
piękna...dołączę się do niej ...pozdrawiam ciepło
Jak zawsze przyłączam się do modlitwy. :))
Skoruso przemiła - jakże się cieszę, że Twój piękny
wierszyk zobaczyłam. Ptaszki ćwierkają, w ten piękny
poranek, że Twoje prośby tam w górze - zostaną
wysłuchane:))) Skorunia miłego dnia życzę.