POCIAGOWE SZYNY...
Zaginione,zamyslone i rozdwojone mysli
wsrod pociagowych szyn
Podroz o niewiadomej destynacji
Wciaz krajobraz szyn i szyn
Wciaz widze szyny znikajace z oczu...!
Zapytuje sie sama siebie gdzie dojade
Czy wysiasc po drodze...?
Wciaz szukam oddac swa dusze milosci
Pewnemu dawnemu listonoszowi a dzis
grafiscie
Jego a moja dusza spragniona pragnienia
delikatnosci
Ktora On przelewa w ksztalty rysunkow a ja
w drobne ukladajace sie literki
Podobne upodobania i podobne podroze
Jednak na rozdwojonych szynach milosnych
Czy ktos polaczy je by doszlo do starcia
Pociag pedzi niczym oszalaly jakby w parku
atrakcji
Zapiera dech...strach rosnie w sercu
mieszajacy sie z pragnieniem
Dojechac do stacji upragnionej,oczekiwanej
milosci
Stacji gdzie nie bedzie nikogo
Czy jedziemy na wspolnych szynach i
czy...
...Dojedziemy do koncowej stacji?
A na szynach zaplonie nasze uczucie....?
Czy moja milosc do NN znajdzie te szyny???
Komentarze (3)
Wędrówka dusz o podobnej wrażliwości biegnie
równolegle wystarczy wysiąść razem na tej samej
stacji i zapytać Wiersz jest pięknym zapytaniem o
ciąg dalszy uczuć a to zależy od nich samych Wiersz w
przesłaniu dobry oraz forma
Kolejny piękny wiersz;)3maj tak dalej... Każdy Twój
wiersz jest jakiś... inny niż wszystkie wiersze, ale
myślę, że lepszy;)
Bardzo mi się podoba ten wiersz Jest bardzo
interesujący pod względem porównań i ogólnie środków
stylistycznych. Wydaje się być o czym innym, a jest o
czym innym. Naprawdę pozytywnie.