Pockoj
wiersz gwarowy
Pockoj
Pockoj ino w krzyzu
przestanie zgrzypieć.
Wyńdziemy ku wiersykom
utopimy się w holnyk
kosodrzewinak.
Powoniomy jako do słonecka
woniejom holne polany.
Cemu takie przykre
te holne chodnicki,
telo się trza styrmać
ku graniom.
Na wiyrśku cłek
zabocy o świecie
w niebo będzie
patrzoł,
ftore się
nablizo chmurami
abo odpływo?
A w nocy zornicki
jakoby chrobocki
świecące ,mrugajom do nos
będzie widno.
Ino pockoj krapke
na mnie,
uwidzis piykno
holnego świata.
Komentarze (12)
skoruso i jak tu na Ciebie nie "pockać" :))) Ładny
wiersz, pozdrawiam cieplutko:)
skoruso i jak tu na Ciebie nie "pockać" :))) Ładny
wiersz, pozdrawiam cieplutko:)
"Ino pockoj krapke
na mnie..." Na Ciebie skoruso, pockam :)
Pockom, Skoruso, pockom i na wycieczkę, i na kolejne
wiersze :)
Witaj Skoruso / jak zawsze tak i teraz Twoje gwarowe
wiersze są fajne i interesujące, miło się czyta i
zawsze coś ciekawego z naszych Polskich gór.
Pozdrawiam
Jeszcze nie tak dawno iść pod górę to była przygoda, a
dziś już nóg i serca szkoda...
Piękne te wierchy i ten błękit nad szczytami i
język,góralski,w Twoich strofach.Pozdrawiam serdecznie
z Wadowic.
pięknie cieplutko przedstawiasz swoje kochane góry :-)
pozdrawiam serdecznie:)
O pięknie halnego świata Ty nam opowiadasz skoruso,
swoim góralskim językiem.
Niedługo wszyscy będziemy gadać po góralsku!
Pozdrawiam serdecznie:)
Pewnie warto pockać:)Uwielbiam Twoje gwarowe wiersze
skoruso,pozdrawiam serdecznie:)+++
Witaj /skoruso/! Z wielkim rozrzewnieniem czytam
zawsze Twoje gwarowe wiersze.Tyle zawierają miłości do
świata, życia i gór, że można przy nich ogrzać serce.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie:))
Ja pockom Skoruso, zawsze pockom na Twoje wiersze:))
Pozdrawiam.