Początek końca...
Ze skradzionych myśli
piszę do Ciebie wiersze.
Moje myśli to Twoje
słowa,
Twoje słowa to moje
pragnienia.
Dziś jest jutrem,
jutro będzie
przeszłością...
A ja jestem tylko
naga niczym marzenie,
skryta w prawdzie,
śmiertelna jak życie.
Delikatność zmysłów,
szał nadziei,
gorycz wygranej.
Śmierć jest niezrozumiała...
Dziękuję Wam za wsparcie i liczę na to, że nadal przy mnie będziecie. Wszystkim, którzy piszą mi, że już dawno się poddali mówię- WALCZCIE!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.