Prawie ideał....
Rosą ciebie namaluję,
deszczem snów obsypię.
Wichrem włosy potargam,
usta z promieni zlepię.
Nicią przebaczenia rany
zszyję, z płatków róż
posłanie zrobię.
- Czego ci brakuje kochany?
- Duszy...- odpowiesz.
autor
Amatorka
Dodano: 2006-07-06 11:47:58
Ten wiersz przeczytano 475 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.