poczatek i koniec
biegne do konca
przez tunel uwity moja swaidomoscia
namiastke poznawszy ciagle biegne
krew boga splywajaca po policzku uswiadamia
jestestwo
uderzenia
msciwosc
biegne
brak mi sily
powalony cierpieniem biegne
drzwi tysiace znakow
probujac je odczytac lekiem sie
zaslaniam
biegne biegne
prosze dlaczego ja musze wiedziec
niechce juz chce odpoczac.......
biegne
Komentarze (1)
w życiu niejednego człowieka pojawia się wiele znaków
od których chce uciec i końca ich nie ma
to te mroczne ale są też znaki szczęśćia po które się
biegnie i końca też ich niema zostawiam swój głos