Początki
Pamiętasz kochanie
pierwsze wspólne chwile
godziny zbyt krótkie
ulotne jak motyle
gdy usta drżące
do ust przylegały
fascynacja sobą
fascynacja ciałem
i powieki nasze
wspólnie zamykały
otworzyć się same
ni razu nie chciały
a serca biły
jak ogromne dzwony
twój szept delikatny
i oddech na skroni
... i oby tak zawsze było :)
autor
vena :)
Dodano: 2007-10-07 00:01:27
Ten wiersz przeczytano 483 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Oby tak dalej. Oby miłość nigdy nie ustała. Płynnie
się czyta. Porównania serc do dzwonów też mi sie
bardzo podobają.
bardzo płynny wiersz, czyta się go jednym tchem.
milość można opisywac na tak wiele sposoböw.:-)))