Z początków mojego świata
Mam tylko kilka migawek.
Pamiętam zapach ulicy,
pierwsze przyjaźnie,
niewypał znaleziony na podwórku
i najważniejsze – jednopokojowe
szczęście,
w nim my – czwórka dzikich lokatorów.
autor
krzemanka
Dodano: 2018-08-13 19:10:01
Ten wiersz przeczytano 1411 razy
Oddanych głosów: 51
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (75)
Czysty przekaz, świetna poezja, bardzo mi się podoba:)
Dziękuję Halino za wgląd i komentarz.
Miłego świętowania:)
Pomimo ciasnoty...chęć na psoty i do nauki i do
roboty, takie to czasy były...jedności rodzinie
służyły...
pozdrawiam ciepło
:) Dobranoc Tomaszu.
I wszystko bylo wspolne, jakie to bylo piekne:))
:) Dzięki Dariuszu za odniesienie się do miniatury.
Miłego wieczoru.
Fajne wspomnienia. Mam podobne. Pozdrawiam
Miłego wieczoru ZOLE:)
Ciepła ta melancholia... serdeczności Krzem :)
Miło mi waldi i Ziu-ko, że czytelnicze sugestie
okazały się przydatne.
Pozdrawiam:)
Dziękuję krzemAniu:)
zawsze dobre rady dajesz o piękna Pani ...dziękuję Ci
...
Dziękuję kolejnym gościom za poparcie dla przekazu.
Miłego dnia:)
Ja pamiętam zupełnie coś innego z początków "mojego
świata", hehe.Świetny.Pozdrawiam :-)
Ładne :)