Poczytaj mi mamo...
Rodzice wiecznie zajęci,
wzorce i ideały z bajek,
wchłaniane godziny kreskówek,
ogłupiony reklamami malec.
Rodzice wiecznie zmęczeni
komputerem kupują sobie spokój,
pięciolatek przy bezmózgich gierkach
i błysk szaleństwa w młodym oku...
I pięciolatek w otwartym oknie,
śmiejąc się chwieje na parapecie,
przecież on też jest batmanem,
przecież on też chce polecieć !
I dziewięciolatek mierzący cegłówką,
kolega głowę nadstawia do bicia,
no dawaj, sprawdzimy dzisiaj
czy naprawdę mamy trzy życia !
Rodzice wiecznie zajęci...
Na twarzach obojętność, zmęczenie...
Dzieci rosnące w świecie fantazji,
wierzące, że są nieśmiertelne....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.