Pod brzózką!
Wpływ ładnej pogody na wspomnienia i nastrój!
Wczoraj pod brzózką
tak dla wytchnienia.
Rozkładam kocyk
i me wspomnienia!
Ile to brzózek
w życiu widziałem.
Ile to razy
tak rozważałem!
Jak spotkam dziewczę
swojego życia.
To spiszę kiedyś
wspólne przeżycia!
Jaką miłością
skarbiec otworzę.
Czy piórko klucza
pęknie – gdy włożę!
Czy jak wytrzyma
te przeciążenia?
Czy miłe będą
Nasze wspomnienia?
I tak zostały
takie wspomnienia..
Nadal jesteśmy
rodziny nie ma!
Chociaż ta brzózka
siwa i stara.
Całe swe życie
tutaj przetrwała!
Henio.
Komentarze (16)
Tak niestety w zyciu bywa ,ze nie zawsze nasze
marzenia pokrywaja sie w pelni z tym co od losu w
zyciu dostaniemy,ale mysle ,ze Ty nauczyles sie
cieszyc tym co masz chociaz napewno nie bylo Ci
latwo,ale duzo w Twoich wierszach jest ciepla ,
radosci z zycia ... tylko czasem wracaja wspomnienia
takie jak te.
Chwilami można odczytać wiersz
dwuznacznie.Przedostatnia zwrotka jest jakby
potwierdzeniem ''nadal jesteśmy rodziny nie ma'' i
dalej ''chociaz ta brzózka siwa i stara''.Ale to tylko
mój odbiór,nie wiem-tak jakoś mi sie pomyślało ;p
nie ma to jak kocyk i przyrody lono.......wspomnienia
pod brzozka wciaz czuloscia plona...ciekawy wiersz
choc z nuta smutku
Drzewa pozostaja niejednokrotnie jedynymi swiadkami
naszej barwnej przeszlosci. Cieply wiersz, przyjemnie
sie czyta
hmm..dobra.pogoda nastraja do wspomnień ...ładny
ciepły wiersz
bardzo refleksyjnie pod brzózką, ale niezbyt
tkliwie... wiersz zainteresował - rubaszną częścią
pierwszą i nieco smutniejszą myslą pod koniec...
pieknie, rytmicznie i ciekawie.
Co też ta brzózka naoglądała się z życiu...Lekko,
swobodnie... napisany uroczy wiersz.
Chociaż smutek wspomnieniami przemyka, pod brzózką
łatwiej z ukochaną wkroczyć w marzenia radosnego
strumyka, który cały czas płynie i rosnąca brzozę wita
w życia krainie.
Brzoza szczęśliwe drzewo, dzieci kołyska do snu bujała
i starszym w miłości przez życie szumiała.
ładny wiersz,pełen wspomnień,może trochę smutny, ale
wspomnienia nie zawsze są wesołe ...ale te przy
brzózce to tak troszkę jak marzenia...warto je mieć...
Nadal jesteście to i rodzina jest ,a to ,że nie ma
dzieci,widocznie tak chciał los.Wspomnienia i
sentymenty autor opisał w wierszu.Spokojny
pięciozgłoskowiec.
Często z brzózką jest jak z kózką, jedna i druga
okiem chytrze mruga i pożytek można czerpać, ot sobie
poklepać.
Och! żeby te brzózki mogły przemówić, byłoby pewnie
dość ciekawie. Wiersz z nutą melancholi więc też autor
przyczynił się do kawałka ich tajemnic.Wiersz ładnie
napisany, a wspomienia takie zawsze warto mieć,
których się nie zapomina.
Bo brzózka w sobie magię ma.. niczym róża pośród
drzew, delikatna i skromna. Ładny, rytmiczny wiersz
wspomnieniowy, smutkiem owiany.. gratuluję.
Życie to tez tak brzózka, która rośnie krzywo lub
prosto i trwa, a później zrąb czasu ją zwala z nóg,
ale Ty masz takie bardziej erotyczne skojarzenia pod
swoja brzózką. Ładny wiersz.