Pod Gwiazdą
W oddali muzyka z cicha gdzieś płynie
Niczym szum fali w romansu nucie,
Śpiewa ktoś rzewnie o swojej dziewczynie
A w sercu moim jeno to kłucie.
Bo ja tak dawno jej nie widziałem,
Mijają lata, dni, jak miesiące,
A ponad wszystko w czas pokochałem
oczy co żarem z duszy płonące.
Oczy co nocą srebrem przybrane
Gdyż się wpatrują w tą naszą jedyną,
Bo pod tą gwiazdą słowa wyznane
Przed moją drogą, kochaną dziewczyną.
Komentarze (1)
Tak ładnie napisałeś, że dziwię jej się strasznie - na
co, ta dziełcha czeka. Pozdrawiam ;-)