Pod lwem
Pod lwem jest chwila spojrzenia
Co jakby przypadkiem oczy znajduje
To taki moment myśli przymglenia
Dreszczem niepewność miękko pulsuje
Pod lwem jest oddech wiosenny
Co budzi zmysły ze snu zimowego
Patrząc wędruje jakby bezwiednie
W ciepłą nostalgię nie wiem dlaczego
Jakim imieniem zowie się uśmiech
Co w locie chwytam i w pamięć chowam
Kobieca magia wtapia się w oddech
Melodią duszy zaklętą w słowach
Może się przyśni chwila spojrzenia
Będąc mirażem czasu dotyku
To jak latarnia co śle pragnienia
W drodze do pragnień po ścieżce bytu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.