Pod maską skrytości...
Pod maską skrytości
inicjuje się ból
zapatrzone oczy
głęboko zapłaczone
szeroko rozwarta dusza
przeszyta na wskroś
sztyletem
bólu
nie zniwelujesz
serce będzie bolało
lecz dusza nie powróci
już nigdy...
autor
Beata K.
Dodano: 2009-05-27 17:17:30
Ten wiersz przeczytano 510 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Smutny,pełen cierpienia wiersz.Jakoś też smutnieję
czytając,bo za dużo tego wokół.Beatko, jesteś wierną
komentatorką z serca dziękuję,ale proszę :uśmiechnij
się,bo trzeba żyć dalej.Odchodzą,zostawiają a życie
musi się dalej toczyć.Z serca ściskam:)))))))
bol cierpienie...snów spełnienie....
nie znam określenia zaplaczone...zapatrzone lub
zapłakane...wiersz pełen smutku
Ileż smutku wyziera z Twojego wiersza.
smutek pod maska ukryty,emituje ból i cierpienie
otwarta dusza krwawi zanurzona w otchłani
niemocy.....niesamowity klimat poteguje strach i
ostatnia drogee ku smierci.....jestem pod
wrazeniem....bardzo refleksyjny wiersz....
krzyczysz...krzycz dalej wyrzuc z siebie zal...a
zobaczyc światło nadziei....pozdrawiam
Powróci i to w dobrym stanie jeśli tylko sami tego
chcieć będziemy... wszystkie rany się goją lecz z
każdego bólu trzeba wniosek odpowiedni wyciągnąć...
wtedy będziesz silniejsza i więcej zrozumiesz... z
doświadczenia własnego to mówie... Wiary, wytrwałości
i odwagi...:)
Wiersz pełen smutku, który jest obecny w naszym życiu,
ale i on potrzebny jest.
Wiersz pisany trwogą i żalem. Brak w nim życia.