Podaj mi truciznę.
Bo gdziekolwiek pójdziesz, podążę za
tobą.
Na kamieniach złamię wystrugany kostur.
Zabrnę na pustkowia bezpowrotną drogą,
poprzez ciernie krzewów i łodygi ostów.
Będę twym aniołem i cieniem rozpaczy.
Powlokę za sobą skrzydła połamane
a przecież naprawdę mogło być inaczej,
gdy miłość nam pierwszą uchylała bramę.
Marzenia jak piasek sypią się przez
palce.
Do wyschniętych kiści dawnych
pocałunków,
w każdym śnie powracam i z tęsknotą
walczę,
co pcha mnie gorączką w nieznanym
kierunku.
Kieliszek wciąż wabi i krzyczy
czerwienią.
Nie jestem już w stanie ukryć drżenia
dłoni.
Krople jak twe wargi, karminem się
mienią.
Czasu nie zawrócę, myśli nie dogonię.
Paznokcie już zdarte na przygodnych
ścianach.
Szramy na nich broczą nieprzerwanym
bólem.
Każda z nich to świeża rozjątrzona rana,
do której bezradnie głodne usta tulę.
Komentarze (14)
Wielki dramat w tym wierszu ale pełen dynamizmu,czuje
się emocje ciekawy w treści,sam tytuł
dramatyczny,pozdrawiam.
Pięknie piszesz, Małgorzato. W Twoich wierszach jest
muzyka, która wlewa się szerokim strumieniem do serca.
Pozdrawiam
Bardzo dziękuję i pozdrawiam:)
Pozdrawiam :)
bardzo dużo emocji w wierszu, przeszywa na
wskroś...fantastyczny!
Nie będę Ci ochać i achać. Jak piszesz - ja wiem, Ty
wiesz i inni też wiedzą. No i to, że jesteś nieśmiała,
to moja ocena. Porzuć smutki, bo szkoda Twojego
warsztatu. Howgh.
Jurek
Ileż dramatu kryje ten wiersz. Wydawać by się mogło,
że wszystkie emocje zostały tu nazwane. Ale tytuł mówi
jeszcze o tych ukrytych, najmocniejszych. Aż ciarki
przechodzą po plecach.
Pozdrawiam :)
Daremnie jest cierpieć, z żalem nie po drodze,
przeszłości nie wrócę, a więc się z nią godzę!
Pozdrawiam!
Jak zwykle mnie u siebie zatrzymałaś. Dziękuję:)
K.
"Czasu nie zawrócę, myśli nie dogonię"...oj
nie.Smutny, piekny wiersz:)+
Bardzo ładnie. Gratuluję
Wspaniały wiersz choć ogrom smutku wbija w
ziemię.Pozdrawiam.
Tak tutaj smutno ale za to jak pięknie jestem
zauroczona tymi strofami:)))
podoba mi się, zwłaszcza świetnie trzymany rytm