Pódem na muzyke
wiersz gwarowy
Pódem na muzyke
Pódem na muzyke,
podrobiem nozkami,
bedem se wiyrchować
na równi z gwiozdkami.
Ubierem sie piyknie,
kórole przywdziejem,
o syćkim zabocem,
głośno sie wyśmiejem.
Jak sie mi chłop spyto,
ka chodzem po nocy,
to mu na pockaniu
zrobiem smutne ocy.
Potem go obłapiem,
przytule ku sobie -
calućkom muzyke
myślałak o tobie...
Komentarze (4)
uśmiech sam się ciśnie:))
Uśmiołek sie Skorusu stegój wiersa scerze
- jus od dzisiok rzodnej babie nie uwierze,
zwłascak jok bedzie prawić taki bajdogi,
ze nie łod tańcowanio jom bolom nogi!
... przecudny wiersz. To mi dziś Skorusia dobre rady
dałaś: "to mu na pockaniu zrobiem smutne ocy" i pewnie
do tego buźka w dzióbek , a to, że całą zabawę o
chłopie myślałaś - rewelacja. Pozdrawiam!!!!!
Nietypowy zapis wiersza, lecz powiem, że wzbudza
uśmiech na twarzy i sympatię. Podoba mi się.
Pozdrawiam.