Podobno stornel

Jesteś perfekcyjna, pozdrawiam i dziękuję za
podpowiedź:)))

Bardzo dobry stornel:)

Bardzo ciekawie, podoba sie.
Pozdraswiam.:)

Ciekawy stornel, przeczytałam z uwagą.

Marysiu - przyjęłam wszystko do wiadomości. Ja właśnie
wzorowałam się na tym stornelu "Miłości cicha" i tam
były 11 zgłoskowce, a Krzemanka przerobiła mi to na 10
zgłoskowce i myślałam że tak ma być. Dziś zobaczyłam u
Ciebie jednak stornela 11 zgłoskowego i zwątpiłam (to
tak gwoli ścisłości). Na przyszłość i tak ich nie będę
pisać, bo to nie na moje nerwy, ha, ha - wolę
akrostych. Pozdrawiam i już nie zawracam głowy:)

Isiu - pierwsze moje zetknięcie się ze stornelem, to
było przeczytanie wiersza naszej Iris&. To był 11
zgłoskowiec w 2,3, 5 i 6 wersach, a 1 i 4
pięciozgłoskowe. Wtedy próbowałam znaleźć coś w
internecie na temat budowy tego rodzaju wiersza. Bez
skutku. Rozpytywałam kogo mogłam i nie mogłam pojąć w
czym rzecz. Dopiero przy Twoim stornelu wróciłam do
tematu i nagle po podpowiedzi Krzemanki dostałam
olśnienia i już byłam w domu. Efektem mego rozpoznania
jest ten oto wiersz.
Dociekasz - 10 czy 11 ma być sylab.
Tam, gdzie drążyłam znalazłam 11-tki.
Np. ten
Miłości cicha!
Jakże ten szczęśliw, w czyim sercu gości
Twój boski powiew – kto tobą oddycha,
Cicha miłości!
Z opalowego dajesz pić kielicha,
Ekstazy pełna , zaziemskiej jasności.
---------
("Stornelle", Kamil Wroczyński)

Dzień dobry,
dziękuję za pamięć.

A wszystkiemu 'winna' Isia ...
Rozpętała stornellszczyznę...
Próbowałam zliczyć ile razy był ten pierwszy
cytowany...
A ja się obawiałam, że się spóźnię.
Miłego dnia autorce i czytającym.
Serdecznie pozdrawiam.

Witaj Marysiu,
Dlaczego podobno - stornel jak ta lala i na dodatek,
taki niebanalny. Przeliczyłam Twoje sylaby - jest ich
jedenaście, a według Krzemanki ma być dziesięć, ha,
ha. A zatem, ile ma być tych sylab, żeby był
prawidłowy?. Pozdrawiam cieplutko i dziękuję, za miłe
wizyty:)

Romantycznie, ładnie.Brawo Ty!
Miłego, pięknego dnia życzę.
Pozdrawiam serdecznie Mario:)

I udany stornel...
Pozdrawiam milutko Mariat:)

Łaknę nowości jak miłości... Aby tylko nie była
sztuczna:)Ale w Twoim wykonani nie źle brzmi.

miniatura miała być :)

miniatura miała być :)

Ciekawa miniatra budzi wyobraźnię.
Pozdrawiam Mario :)

Ciekawie, ale z tą formą muszę się dopiero zapoznać.
Dobrej nocy życzę.