Podpatrzone
A miłość usiadła w kąciku
czeka aż skończą się waśnie
z łez oczy cichutko ociera
aż w końcu nie może
jak wrzaśnie;
- a cóż do jasnej i ciasnej
ja tutaj mam do roboty
gdy wy przysięgając mi kiedyś
drzecie codziennie koty
mam w nosie takie parady
odchodzę
i nic tu już po mnie
prostego słowa kocham
nie potraficie już wspomnieć
albo się zaraz godzicie
albo pa do widzenia
jest tyle ciepła na świecie
a u was nic się nie zmienia
i poszła do innych ludzi
bo wszędzie na nią czekają
a oni
cóż bez miłości
dni siebie i los przeklinają
Komentarze (19)
Swieta prawda Kryha ! Milosc nalezy szanowac i
pielegnowac :)
Świetny Tak Miłość często z głupotą ludzką niestety
robi Dobry wiersz bo Miłość czasem tylko raz
przychodzi Wiersz wartościowy eusza sumienie Plus:)
Krysiu usiade obok...moze i mnie
zauwazy.....pozdrawiam...
Bardzo dobry wiersz.Jednak miłość trzeba pielęgnować i
starać się ,żeby nie odeszła.
Pozdrawiam serdecznie.
a mogliby coś z tym zrobić... podstawowy grzech -
zaniechania.
Miłość ... :)
Prawdziwy i nie odosobniony przypadek :) pozdrawiam
Kryho mila! Zupelnie innego konca sie spodziewalem,
tzn ze wroci. Prosze! Zrob mi przyjemnosc i napisz
wiersz o tym, jak w koncu ta milosc poszla do rozum do
glowy i wrocila. Ja wiem, ze milosc nie ma nic
wspolnego z rozumem. Ale ja czasem tez szalenstwo
opeta a potem wraca. +
Tak to z miłością bywa gdzie jej nie potrzebują idzie
sobie
Miłość idzie zawsze tam (chociaż czasem sie spóźnia)
gdzie jej chcą - bo tam rozkwita.
Kto się czubi-ten się lubi. Jest w tym dużo racji,
wiem z obserwacji. Zazdroszczę, się czubić nie umiem
już.
pewnie gdyby została niczego by nie zmieniła swoim
bytem... A inni jej pragną. Bardzo dobry utwór
:)
zapewne dla równowagi,autorka daje upust swojemu
podswiadomemu pragnieniu martyrologii i ekspiacji,
ponieważ sama kocha i jest kochaną - przede wszystkim
przez wiernego i czułego męża - którym jako peel
systematycznie pomiata takie uczucie miłości a
rebours. Uznaję - licentia poetica.
miłość znalazła inny kącik,bardziej przyjazny,a w
życiu tak często nam jej brkuje