Podróż po całym świecie X
Kolejny wiersz z tego cyklu. Trzeba się podzielić tym, co słychać.
"Podróż po całym świecie X".
15.09.2017r. piąt ek 11:23:00
I
W Wilmington w USA
Przed mymi oczyma pokazała się
Nawrócona,
A mowa o obrazie Dante Gabriel-a
Rossetti-ego
"Maria Magdalena".
Jest to olej na płótnie z 1877 roku
I znajduje się w muzeum sztuki w
Delaware.
Krótko tam bywałem,
Ale wystarczająco długo, że jedną damę
poznałem
Posłuchajcie, co jej wtedy napisałem.
Zaplątany jestem w Twe włosy
A serce ma szybkie, coraz szybsze bicie,
A Ty nimi potrząsasz i chichoczesz, i
chichoczesz.
Ty figlarnie i fikuśnie pociągasz mnie ku
sobie,
Tanie linie lotnicze,
A bezcenne życie, tam za parę tysięcy
kilometrów
To wszystko będzie między nami.
Ty podnosisz swą brew,
Tak kusząco się uśmiechasz
I wiesz, że jestem tym wszystkim
zachwycony.
Dobrze tak razem ze sobą,
Mieć lato przez cały rok,
Więc mrugnij mi znów porozumiewawczo,
A ja udam, że nie kumam,
Bo myślę, że na wszystko przyjdzie czas w
swoim czasie.
Masz w sobie tyle dobra, to jest
najprawdziwsze
I tak na prawdę jest cudownie.
Ty uwodzisz, jesteś kobietą, więc nawet
podświadomie.
Widzę Cię w blasku smartfonu, tabletu,
laptopa,
Na żywo, siedzącą na przeciwko tego samego
stołu.
Ja słyszę jak pozujesz do wspólnego
selfi,
Stroisz słodkie miny,
A moja karta pamięci wszystko skrzętnie
zapisuje.
II
Raz byłem gdzieś, nie powiem gdzie i
widziałem pewną kolekcję prywatną
Tam to Matka Boża Objawiła się Św. Jakubowi
i Jego uczniom w Saragossie,
Widziałem to na obrazie, na oleju na
płótnie z lat 1768-1769.
A autorem był Francisco de Goya y
Lucientes.
Byłem tam jakiś czas, ale nie trwało to
zbyt długo,
Jednak zakochany byłem w Tobie Ty,
kelnerko.
To Ty mnie wprowadziłaś skrycie tylnym
wejście za kuluary
I pokazałaś mi skrywane tam prywatne
obrazy.
Byłem tam wraz z Tobą nielegalnie,
Pocałowałem Cię przy nich, to też chyba nie
ładnie.
Gdy wyjeżdżałem
I Cię samą pod kołderką zostawiałem
To taki wiersz Ci napisałem:
Ja dzięki Tobie jestem w stanie zobaczyć
świat w ziarenku piasku,
A Niebiosa widzę w Twoich oczach.
Pragnę ściskać Twą dłoń i w niej skryć
siebie,
Bo wiem, że w jej ciepłym utuleniu
Czeka moje spełnienie,
Moja do Nieba droga.
III
W Orleanie widziałem Triumf Świętego
Ignacego
Oczywiście na obrazie autorstwa Claude
Vignon,
Jest to olej na płótnie z 1628 roku
I znajduje się w tamtejszym Muzeum Sztuk
Pięknych.
Nie mogłem dłużej czekać,
Musiałem szybko wyjechać.
Dlatego w mej głowie będą Twego tatuażu
wspomnienia,
To, że miałaś serce z kamienia
I to, że miałaś waniliowe usta,
A Twe ramiona przykrywała jedwabna
chusta.
Miałem wykupiony już lot,
A Ciebie otulał Twój ukochany- kot.
Obiecałaś, że będziesz kobietą Amora,
Mijają lata, jesteś w mej głowie, jesteś ma
zmora.
Me serce i ma dusza Ci już przebaczyła,
Szkoda, że mej Miłości żeś nie
zobaczyła.
Czułe słówka teraz skieruję do innej,
Może bardziej niż Ty niewinnej.
A Ty pamiętaj na przyszłość:
Tylko taką Miłość,
Co w sercu gości
Niebiosa z Ziemi przyjmą.
Ona zaczerpnięta zostanie
Wiadrem poznania
Ze studni doczesności.
Niech przydrożność nie gości
Pragnień, które chcą więcej.
Serdecznie dziękuję i zapraszam na kolejną, ale inną podróż :)
Komentarze (34)
Dobrze móc podróżować,
a później opisywać to co się nam przydarzyło :)
Ciepło, kolorowo opisujesz swoje przygody.
Dobrego dnia życzę AMOR-ku.
Pozdrawiam serdecznie:)) Dziękuję!!!
Świetny :)
Ciągle mnie mile zaskakujesz, AMORZE :)
Amorku podróżujesz wszystko skrzętnie obserwujesz i
nam opisujesz ,, odkrywca poszukiwacz .. i to z
wyobraźnią .. nie rozumiem taki smakosz .. a wolny ..
miłej nocy
Wiele tych przygód u Ciebie Amorku, faktycznie
wyobraźni Tobie nie brakuje.
Pozdrawiam serdecznie:)
masz sporą wyobraźnię co pokazujesz w swoich tekstach
Pozdrawiam AMORKU:))
"Icię samą pod kołderką zostawiałem"
Tak szybko przeczytałem, że mi się zlało w nieznane mi
dotąd imię "Icia".
Barwne opisy podróży. Pozdrawiam.
Pięknie jak zwykle,przeczytałam z przyjemnością.
Pozdrawiam serdecznie.
Jestes jak beczka bez dna w której pomysly nigdy sie
nie koncza;)
Skoro jest tak Amorku jak piszesz, to daj szansę
czasowi. Życie samo Cię zaskoczy. Znam to z autopsji.
Do czterdziestki masz czas. Potem zostaniesz starym
kawalerem, czego Ci nie życzę. Miłej nocy.
i niech ta podróż trwa
tak myślę ja...
+ Pozdrawiam
Pięknie ,bardzo mi się podoba:) Pozdrawiam
serdecznie:)
Zaczytałem się, trzeba przyznać że potrafi przyciągnąć
swoją poezją a do tego mimo że to długi wiersz, to
nadal chce się do niego wracać!
Pięknie... pozdrawiam ciepło