Podział zdania

Dziękuję Anno za Twój komentarz. Im mniej słów, tym
szersze pole do interpretacji ;)

"Ty", oczywiście z dużej litery ;)

Jazkółko, ty wiesz co zrobić ze słowem. I myślę, że
odnalzałabyś się wi wielu formach. Jedno jest pewne:
Ty jesteś w formie wyśmienitej.

Bo różne zdania można pogodzić tylko wtedy, jeśli
powstanie z nich jedno - złożone współrzędnie...
Równoważniki źle brzmią, a podrzędnie złożone, cóż...
Kończy często albo rozwód, albo jakaś rodzinna
tragedia...

Pozdrawiam, Radku
:-)

Mariato, jedno zdanie, to również takie same zdanie.
Na szcęscie jest wiele tematów, można poszukać tego co
nas łączy.

W zdaniu - to małe piwo i bez piany, w jednym
zadaniu, to już coś, a Rosjanin powie w jednym zdaniju
(budynku), to też bliższe i bardziej namacalne.
W jednym zdaniu - to tylko można pisać wspólne
opowiadanie.

szerokie pole do interpretacji.

Nie szkodzi. Ważne, że jesteś;)

Plusa dałam:)

To tylko rama, ale jeśli tak uważasz. OK. Dziękuję za
merytoryczne komentarze. Widzę, że odnosisz się
bezpośroednio do wierszy i jesteś w tym wytrwały.

Chyba musi chodzić o emocjonalne oddzielenie się od
drugiej osoby. Refleksyjna obserwacja o trudnościach
we wzajemnej relacji i zrozumieniu. Ciekawy utwór pod
względem konstrukcji.
(+)