Poeci w domu Magdaleny.
Magdzie i Elżbiecie.
-„Zatrzymałam tu wszystkie zegary
Niech nie biją, nie idą, niech stoją.
Bo gdy chodzą to goście się boją;
w rytm uderzeń powstają poczwary.
Z każdym moich zegarów tyknięciem
Duch kolejny wychodzi ze ściany.
Łańcuchami rozrywając rany
Straszy gości mych upiór przeklęty.
Cóż ja biedna poradzę przybyszom,
że w gościnie są w domu przedziwnym;
a upici ciut czerwonym winem
więcej czują i widzą i słyszą.
Nie ja winna wam będę Kochani,
jeśli sami popchniecie wskazówki.
Lecz nie wierzę Wam w takie wymówki
Że spać w łóżkach musicie…. parami.
„
Incipit jest autentycznymi zdaniem Magdy skierowanym do gości. Pointa jest odcięciem się na cięty czyjś języczek. ;)
Komentarze (20)
zatrzymać wszystkie zegary-każdy by tak chciał-ale
zatrzymać się i przeczytać Pana wiersz to już coś,,
bardzo dobry wiersz :) pozdrawiam
czesto zatrzymuje się dla nasz czas. bardzo dobry
wiersz.
Podoba mi się twój wiersz zatrzymać czas by pozostać
tam gdzie jest nam dobrze
Takie wizyty rodzi strach , dobra pointa :)