Poemat zwany życiem
Chciałem być Twoim przyjacielem,
Nie uszanowałaś tego .
Cofnąć zegar ,
Zawrócić oszalały czas !
Kiedy odnajdę swoją drogę,
Dlaczego błądzę myślami
Po pasywnym globie.
Jedna minuta, jedna sekunda,
A tak wiele może zmienić.
Słowo wypowiedziane w eter,
Niszczącą siłą oddala się.
Podaj swą dłoń,
Wspomóż bym odnalazł się !
Powieści, poematy, wiersze
Nie odnajdują mnie w sobie,
Dlaczego inny ?
Ciągle zadaje sobie to pytanie.
Z pomocą Boskiej ręki,
Dalej brnę w poemacie
Zwanym – życie !
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.