Z poetą
Z poetą są przystanki
na strofy, zamyślenia,
na błękit, co się zmarszczył
i właśnie barwę zmienia.
Z poetą jest inaczej,
bo z muzą wciąż go dzielisz,
piórem po wersach skacze,
i smutny jest bez weny.
Z poetą świat przybiera,
zupełnie inne barwy.
Dziś nocą będę weną,
a ty poezją dla mnie.
autor
magda*
Dodano: 2013-08-08 08:48:31
Ten wiersz przeczytano 1618 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
Wena i poezja, to cudowna para.
Pozdrawiam:)
Bardzo ładnie. Oj będzie się działo tej nocy. Miłego
dnia.
A to się rozszalałaś ślicznie, podoba mi się
pomarszczony błękit:)
Pięknie,
z poetą wciąż go dzielisz
bez muzy jest on smutny
z poetą kolorów świat nabiera
gdy słyszy weny lutnię, pozdrawiam :)
Refleksyjny, miły wiersz. Pozdrawiam
bardzo fajny ;)
Świetne zakończenie magdo, można przeczytać z
podtekstem.Pozdrawiam
Pięknie, Magdo, a przy tym bardzo mądrze. Chyba
Twojego wiersza niektórzy mogą użyć jako
rozgrzeszenia:)
Ściskam:)
nieraz, gdy leżę nocą pośród puchu otoman
wołam: przybądź kapryśna Poezji Muzo
i obdarz veną, choćby niedużą -
proszę, twój sługa - stary grafoman!
ze sztuką za pan brat, lepiej być,
Miłego
Co prawda to prawda. Fajny wiersz. Pozdrawiam. :)