Poeta
Niechaj się poeta światem nie frasuje
A plama na łbie wyraźnie bordowa
Butelka wdzięczna zawartość jabłkowa
Niech się najlepiej w cierpliwość obuje
Niepastelowa libretta dubluje
Gdy passa roku startuje godowa
Jest twarda wonna i cynamonowa
Pękniętą sławę maścią smaruje
Progresji motań nic już nie powstrzyma
Skutków tej wieszczby nie zdzierży
jedyna
Jasno zabłyśnie dolina Roztoka
Przestąpi wkrótce naszych chatek progi
W trójnawie chodzić tak jak szybkonogi
Na skali piękna była niewysoka
Komentarze (50)
leskie, Madame Motylek, Halina53, sarevok, Irys&,
demona, Ola, Stella-Jagoda, smutnyanioł, bodzia,
Zosiak, Grażyna Sieklucka, milyena, karmarg dziękuję
za komentarz pod moim sonetem
Grażynko to są wizje poety pod wpływem środków
odurzających
karmarg Marianko gratuluję niebieskiej stalówki
bardzo ładny sonet ...z przyjemnością przeczytałam:-)
pozdrawiam
Pięknie przywaliłaś Basieńko :) kawałkiem poezji,
która bardzo mi się podoba :)
Pozdrowionka:)
Wiersz taki inny, niebanalny. Jeśli można, to napisz
Basiu w skrócie o co w nim chodzi?
Pozdrawiam. Miłego wieczoru.
"Ładny, piękny, suer, śliczny...",
a do mnie nie przemawia :(
Ale może to mój problem :)
Miłego wieczoru.
bardzo ciekawy Basiu uściski
Jak zawsze super:) przeczytałam z
przyjemnością.Pozdrawiam cieplutko:)
I ja pod wrazeniem :)
Pozdrawiam:)
Ładnie Basiu
Pozdrawiam :)
Ładnie napisany wiersz. Serdeczności Basiu.
Po prostu piękny wiersz Basiu...
promiennego popołudnia:)
Śliczny :) pozdrawiam i głos zostawiam.
Basiu, tu idzie o czas...w domu go będzie
brakowało...a co do weny...to może coś razem...teraz
głowie się nad L...jak Lech...potem L, M...może coś
podrzucisz... pozdrawiam serdecznie...reszta już z
kraju
Ładny sonet wyszedł..:)
Pozdrawiam:)
No, no... ładnie.