Szlachetny złodziej
Dla Ajlo ;*
Nie uwierzycie co się dzieje !
Gdyż zostałem złodziejem ...
Kradnę wszystko, nawet wiatr co wieje,
z ogniska żar co ciepłem zieje.
Lecz uwierzcie, że nie biorę byle czego,
najlepsze zdobycze chowam do worka mego.
Pytacie dlaczego ? Wciąż szukam
skarbu na świecie najdroższego.
Nie dla mnie świecidełka,
diamenty, pieniądze z awersem orzełka,
Zakradnę się w nocy do Twojego domu
porwę za rączkę nie oddam nikomu.
... ukradnę Cię ;* ...
autor
PiotrusPan
Dodano: 2007-01-03 16:16:51
Ten wiersz przeczytano 553 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.