A poezja?
W ogrodzie - proza. A poezja?
Pytałem wiatru, ale nie zna,
gruszy, co rankiem szumi sennie,
wierzby, jabłoni - nic, niezmiennie.
Aż w warzywniku oniemiałem,
tam jakaś postać całym ciałem
na zmianę ciągnie i napiera,
najpewniej - wyrwać chce selera.
Obok, na ziemi już spoczywa
marchew, pietruszka, kopru grzywa,
krzak pomidora ograbiony
poddał się także, czas na zbiory.
Chwasty chwytają się za głowy
więdnąc na pryzmach kompostowych,
szaleją grabie i łopata,
współwykonawcy końca lata.
A moja muza - nie do wiary:
wskoczywszy w brudne szarawary,
przez ten krajobraz ku mnie płynie
wioząc na taczce piękną dynię.
Taka zwyczajna i urocza,
codzienne niebo niesie w oczach.
To właśnie proza. A poezja?
Spytajcie innych, bo ja - nie znam.
Komentarze (30)
Fantastyczna ta Twoja prozaiczna poezja:).
Pozdrawiam:).
Aż westchnęłam z zachwytu, jak dla mnie to czysta
poezja :-)
proza życia ale jak ładnie podana a ta dynia jak
jeszcze letnie słońce
pozdrawiam:)
Proza życia, a jaka piękna w Twoim wydaniu:)
Pozdrawiam cieplutko, życząc wspaniałego dnia:):):)
Świetnie dopracowany wiersz:)
pozdrawiam
Gdy prozę ujrzy ktoś z talentem
potrafi zmienić ją w poezję.
Tobie się udało.
Bardzo ładnie, czyta się z przyjemnością, pozdrawiam:)
Czytać takie wiersze, to uczta :)
Ireczku, z podziwem o poezji zycie - takiej niby
prozaicznej. Pieknie.
No pięknie;) mile pozdrawiam
strofa z muzą w szarawarach kapitalna:) ten wiersz
jest poezją rymowaną w b.dobrym stylu; pozdrawiam ;)
-- każdą prozę można zamienić w poezję, jeżeli się
tylko czuje, jeżeli tylko się chce...
PO-zdrówka
Pieknie, z przyjemnoscia przeczytalam:)
:):) Wszystko jest poezją. :):)
ireczek ja też nie znam ale wiersz piękny ma rytm
,przyjdzie czas może da mi się poznać,kto wie??
Pozdrawiam serdecznie :)