(poezja absurdalna)
miłość uderzyła w Romeczka z ogromną
siłą
zostawiając na nadgarstkach jego żony
brzydki ślad
dużo głębszy na psychice trojki dzieci
mnie kibicowi chaos jako pozytywną siłę
twórczą
Julie moc uderzenia przeniosła do krainy
gdzie od chmur na niebie po korzenie i
kamienie
wszystko jest w kolorach tęczy
będą żyć tam z Romeczkiem długo i
szczęśliwie
autor
raskolnikowski
Dodano: 2020-12-08 01:49:16
Ten wiersz przeczytano 942 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
straszne że bywa prawdziwe...
pozdrawiam serdecznie
Straszne rzeczy piszesz...
Szkoda dzieci, bo nie mogą nic zrobić... :(
Szkoda żony i trójki dzieci...
Pozdrawiam
Wiersz przejmuje bo temat przemocy domowej wciąż
aktualny.
Wydaje mi się, że wers "mnie kibicowi chaos jako
pozytywną siłę twórczą" jest zbędny
"
Całkiem ciekawie... Niestety, zazwyczaj historie lubią
się powtarzać, wiec tylko czekać, aż znów miłość
uderzy...
Pozdrawiam serdecznie :)
Ciekawie i wcale nie absurdalnie o tym, jak ta sama
miłość działa na różne podmioty. Miłego wtorku:)
zdradził żonę, zdradzi i Julię...