Poezja Życia...
Po cóż Cię kochać mam –
niecnoto…
Po co (gdy nie chcesz) – honor
szmacić…
To jak na siłę być poetą
oraz z przymusu wenę gwałcić…/!/
Wszak wena musi nadejść sama
- oboje chętni - nie herezja…
Tak jak i chętka do kochania…
- i to dopiero jest Poezja…/!/
autor
yamCito
Dodano: 2008-02-12 15:14:01
Ten wiersz przeczytano 809 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
No nie wiem czy to juz poezja? Ale przyznaje racje
Twojej mysli przewodniej.
"mój uśmiech i plusik za tę Poezję:))"ten komentarz
został odrzucony bo"Komentarz narusza następujące
punkty zasad dodawania komentarzy:
3. Aby komentarz został zaakceptowany musi dotyczyć
komentowanego wiersza,
jego formy, treści lub przekazu."
a on jak najbardziej dotyczy treści wiersza...widać
moderator wiersza nie czytał...a ja upieram się przy
moich słowach i wklejam je na nowo...choć przecież
mogłabym wymyślić coś innego...ale mi się nie
chce:))Pozdrawiam wszystkich;):)
i to cała prawda milośc i poezja przychodzi powraca i
tak w kołko raz mocniejsza a raz słabasza
Lila ma rację...no cóż podpiszę się pod Jej
wypowiedzią ;)
Brawo, jestem za poezją kochania.
Samo zycie poezją bywa wtedy wena jest prawdziwa
,miłość sie pielęgnuje to wiele nie kosztuje lecz
skutkuje,jedna i drugie warte jest przesłania wena
jest wieksza w momencie zakochania
super to napisałeś...ja bym dopowiedziała że do tanga
trzeba dwojga...a nie masz czasem wrażenia że to wena
nas gwałci gdy wiersz chodzi po głowie i chce się
uwolnić a czasem po prostu nie ma się na to czasu
i w tym cały jest ambaras żeby dwoje chciało na raz
;D, albo nic na siłę , niezła miniaturka
I to jest właśnie ten wysublimowany smaczek poezji
życia.
Dobitnie, dokładnie tak jest...Świetna miniaturka....
No i sa tutaj tacy co wenę gwałcą i to jest gwałt
zbiorowy:)a wypociny nazywają szumnie poezją-świetnie
to napisane bravo