Pogrzeb jesiennych liści
Pogrzeb jesiennych liści
odbywa się o zmroku
Biegną potulnie wszystkie
do zbiorowego grobu
Ich ciała spłowiałe
ogień już spopiela
I tylko czasami
Jakieś z objęć ucieka
Unosi się na wietrze
Lekko nadpalone
Ratuje chwilkę z życia
Które i tak jest stracone
autor
angelsoul
Dodano: 2007-11-09 15:56:16
Ten wiersz przeczytano 695 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Z wiosną wszystko sie odrodzi - wyrosną nowe liście...