Pogubiłam się
Pogubiłam dni na plaży
leżą jak muszelki
zagrzebane w piasku
między kamykami
morze falą je zagarnia
wielkie morze i ja
sami tu jesteśmy
jeszcze tylko słońce
wabi ścieżką w toni
iść nią i poszukać
lecz kto dni dogoni
nawet gdybym poszła
złotą ścieżką w fale
to dnie niepotrzebne
byłyby mi wcale
więc szukać nie będę
zostaną na plaży
jeszcze więcej ich potracę
aby potem marzyć
i tęsknic za dniami
które fala zmyła
a morzu zostawić pamiątkę
że byłam
Puerto de Mazarrón
Komentarze (11)
dla mnie wciąż jesteś
Bardzo bardzo ładny wiersz bardzo
Piękny rozmarzony wiersz. BRAWO! BRAWO! BRAWO!
A ja swoje dni odrywam jak płatki z kwiatu stokrotki i
chowam do pudełka. Od czasu do czasu wyjmuję z
szuflady i oglądam jak album ze zdjęciami.
ciekawie zapisałaś świat... pozdrawiam... +
Może się i pogubiłaś ale w wierszu bardzo zmysłowo się
odnalazłaś ;-)
Może ty morzu nie zostawiaj" pamiątek" i nie chodź po
plaży i w zwykły dzień i w świątek, i kotem drugim się
nie pysznij,bo ten pierwszy - nie pomógł tysz nic!PS.
kotom pazurów się nie obcina!Rozumiem, że w Puerto de
Mazzarón dni się ciągną jak makarrun, por favor, ja
kogo.
nie depcz...pozbieraj muszelki w nich jest ukryty
oddech fal morskich i gorącego słońca...
ładnie zapisałaś muszelki zabieraj do domu one szumem
wabić będą twoją tęsknotę.
ładnie. Z piasku złotego, kamieni i muszelek wybuduj
zamek-cóż że nietrwały, a co jest trwałe?
pogubione ale zapisane dni na kartach naszego
zyciorysu...ładny wiersz...