I pójdę tam,gdzie ciepło jest...
rozwiesiłam na sznurze swoje łzy
przypięłam kolorowymi klamerkami
czekałam aż wyschną...
...one zamarzły
więc zbiorę te lodowe kryształki
i wrzucę je
do twoich oczu
i pójdę tam gdzie ciepło jest
autor
olik
Dodano: 2007-09-16 22:02:48
Ten wiersz przeczytano 355 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Bardzo wymowny w swojej krótkiej treści.