Póki jestem
Zadzwoń do mnie choćby z piekła,
jeśli będziesz miał po drodze...
Póki jestem. Nim ucieknę,
może w sen twój jeszcze zdążę...
Jeśli będziesz miał po drodze...
Przerwij ciszę miękkim szeptem.
Obudź we mnie zmysły śpiące.
Mów, jak nie mówiłeś przedtem.
Przerwij ciszę miękkim szeptem.
Porozjaśniaj myśli mroczne.
Choćby tylko światło mętne...
Wtedy łatwiej, wtedy prościej...
Porozjaśniaj myśli mroczne
nim się miną nasze dłonie.
Póki wiosna. Póki oczy
wypłakują łzy zielone...
Zosiak
Komentarze (42)
Piękny wiersz pełen tęsknoty. Piszę komentarz, ale tak
mi przykro w żaden sposób nie umiem dodać plusika.
Wyświetla się puste okienko i tyle. Jeśli możesz,
proszę pomóż :)
a tylko sposobem trzeba :):):) czyli nie przez autora
i potem wiersze, tylko tytul w przegladarke wstawic i
mozna glosowac, pozdrawiam :)
a tylko sposobem trzeba :):):) czyli nie przez autora
i potem wiersze, tylko tytul w przegladarke wstawic i
mozna glosowac, pozdrawiam :)
ciekawe czy komentarz dodam bo zaglosowac nie moge:(
ale jakby co wroce tu jak juz bedzie koniec tych
remontow na Beju, bardzo podoba mi sie :)
Pardon o Pani. googlemail.com u mnie nie działa.Zawsze
zwroty.
Sparafrazuję DoroteK. O Pani. Gdyby Twój mail działał
jak trzeba dałbym ani chybi kontrę. Czy wiesz, że taki
warsztat prowokuje? Myślę sobie - pandum a widzę , że
nie. Dwójeczka wchodzi zawsze w jedyneczkę, reszta do
pandum nie pasuje.Peelka az krzyczy o kontakt. No
niech odbiorca (czyli czytelnik) się nie ociąga. Ale
jak zawsze czytam - niedostarczone do adresata- to
mnie dobija. Gtelnet.net? Może podasz inny
mail.Warsztat masz przewspaniały i puenta aż dyszy
tęsknotą.
Piękny, wzruszyłam się i za to Zosieńko Ci dziękuję.
Serdecznie pozdrawiam :)
Piękne pantum. Próbowałam napisać. Nie wychodzi :))
... z piekła to raczej niech nie dzwoni....
wiersz dobry, rytmiczny, nastrojowy...dobry pomysł i
ładne wykonanie...pozdrawiam
Najbardziej urzeka ostatnia zwrotka w której są dwie
piękne metafory: mijające się dłonie i zielone łzy.
Pozdrawiam
Oczy pelne zielonych lez?Przecudnie Zosiu.Wspanialy
wiersz++++
mariat, nigdy bym na to nie wpadła. Masz wyobraźnę,
nie powiem :)
Łzy zielone - zmień na cokolwiek innego, bo zielone =
zaropiałe oko; a wiersz taki ciepły.
spiewny ,teskny i naprawde piekny:)