pokornie
świadomość pustego tronu
nie wzrusza
fundamentów mojego zamku
nadal pająki
anektują sufity
a cisza
porusza proporce
tak samo powoli
rośnie
akacja na dziedzińcu
tak samo
woda smakuje
tylko bluszcz
jakby ciaśniej mury oplata
i coraz trudniej
oddychać
autor
November Rain
Dodano: 2005-07-18 21:55:41
Ten wiersz przeczytano 475 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.