W pokorze cierpienia

Smutny a zarazem piękny wiersz. Cieplutko pozdrawiam

Smutny.

dla mnie klimat smutny, aczkolwiek optymizm w
wytrwaniu

piszesz, że klimat optymistyczny, więc muszę uwierzyć
na słowo, bo mnie raczej ten wiersz zasmucił... (tak
się zastanawiam, a może napisać "na wpół żywej
gałęzi" jakoś tak zgrabniej się czyta i dodatkowy
obraz nam powstaje, ale to oczywiście Twoja decyzja
:-)

Witaj - bardzo ładny wiersz i świetnie działa na
wyobraźnię. Pozdrawiam

Przepiękne,poruszające wyobraźnię i
jaźnię,rozmarzające, daje do refleksji.
Pozdrowionka~!

Informuję,że jestem nie mniej zaskoczona i zdumiona
zaistniałym faktem.Wlaśnie napislam list do
administracji z zapytaniem o zaistniałą sytuację.Mam
nadzieję na odpowidź. To dla mnie przykre,bardzo
przykre i może nie zauważyłabym tego nawet,gdyby nie
Pański komentarz, za który dziękuję.

Dziś w nocy wstawiliśmy życzliwy i pochlebny komentarz
pod tekstem Autorki, ponieważ Jej twórczość poetycką,
przeważnie, oceniamy wysoko. Tak też było w przypadku
tego tekstu, który bardzo nam się spodobał. Dlatego z
wielkim zaskoczeniem i bólem przyjęliśmy fakt, iż
został on przez kogoś, okazuje się, że wcale nie przez
Autorkę, zgłoszony do usunięcia. Mamy nadzieję, ze
sprawa zostanie wyjaśniona, bo nie może być tak, że
ruguje się pozytywne opinie pod tak wspaniałymi
utworami. Pozdrawiamy Autorkę serdecznie i raz jeszcze
zapewniamy o wielkim podziwie i atencji dla Jej
niezwykłej twórczości.

Rzeczywiscie zauważyłam,że został usunięty Pański
komentarz pod wierszem.Pamiętam go dobrze,bo rano
czytałam.Dostarczył mi wiele radości.Zapewniam,że nie
mam nic wspólnego z tym usunięciem.Nikogo o to nie
prosiłam i to wręcz nie jest w moim stylu.Bardzo mi
przykro i nie rozumiem tej sytuacji.A Pańki komentarz
przechowuję w sercu, jak inne.Mam nadzieję,że nie
powtórzy się taka historia,ale zapytam
moderatora,dlaczego tak się stało. Mniemam,że nie
obrazil się Pan i zechce czytać moje wiersze.Z
szacunkiem
magda*

Bardzo proszę czytelniku o wyjaśnienie. O co chodzi z
komentarzami.Nie zwracałam się do nikogo z prośbą o
usuwanie czegokolwiek.Chciałabym wiedzieć,co się
dzieje?

O, z emocji nawet błędy w pisowni.Wrociłam z pracy i
czytam sobie wiersze.Komentuję te,które mnie
poruszają.Jestem ostatniaosobą do kasowania
komentarzy,każdy szanuję.Także te,z którymi nie do
końca się zgadzam.Każdy ma prawo do własnych odczuć.

Ani mi w głowie kasowanie czegokolwiek.

O czym mówisz czytelniku,nie rozumiem.Ja nic nie
zgłaszam do wykasowania.Jeśli można.Prosze o
wyjaśnienie. Jestem kompletnie zaskocona Pańskim
komentarzem. Z szacunkiem
magda *

Trudno zrozumieć dlaczego Autorka zgłasza do
wykasowania pozywtywne i bardzo życzliwe komentarze.
Niejasne są też powody dla których moderator przychyla
się, w tym wypadku, do prośby Autorki. Dziwna to
praktyka i wielce zasmucająca.
Zatem raz jeszcze - utwór ten zaliczyć można do
największych osiągnieć Autorki, poraża on bowiem
głębią intelektualną, bogactwem intertekstualnych
odniesień oraz aluzji literackich. Jest przy tym
niezwykle piękny, taka poezja czyni właśnie nasze
życie bardziej znośnym, ubogaca. Czy teraz też Autorka
będzie się upierać przy skasowaniu komentarza?

niestety nie dla kazdego pokora i cierpienie - wiersz
pełen wiary