Pokrzywa
Arkadiusz Łakomiak
Śmiały się kwiaty z małej pokrzywy,
że nic nie pachnie, a to je dziwi
i że na łące jest niepotrzebna,
bo, to roślina w kolory biedna.
Jedynie parzyć, to ziele umie,
nie ma wyglądu żadnego w sumie
i wstyd przynosi kwiatom na łące,
bo one piękne są i pachnące.
Są tu: storczyki, róże, piwonie,
wokoło pachną cudowne wonie.
Rośliny mają piękne kielichy,
a zaś z pokrzywy kwiatek jest lichy.
- Co mam powiedzieć? - Mówi pokrzywa,
z moim parzeniem, to różnie bywa.
Ja jestem tylko małą pokrzywą,
może niepiękną, lecz bardzo miłą.
I chociaż wokół cudowne wonie,
wolę żyć tutaj, a nie w wazonie.
Komentarze (65)
Skojarzyłam ten wiersz z człowiekiem. Porównując
piękne rośliny do ludzi z wyższej swery,którzy gardzą
tymi niżej urodzonymi.
Ale oni podobnie jak pokrzywa mają wiele zalet. Piękne
porównanie.
czytam twoje wiersze one mają w sobie to coś co chce
się je czytać - przesłanie -
pozdrawiam :-)
Twój wiersz o pokrzywie przywołał mi na myśl pewna
opowieść koleżanki z pracy, która przeżyła jako
dziecko Syberię. Właśnie z pokrzywy gotowali zupę,
nie jest ona taka bezużyteczna. Smaganie nią na
pomaga na reumatyzm. W wywarze z suszonej pokrzywy
włosy się myło.
:)
..."ale czy mnie to dyskredytuje w tworzeniu,pisaniu
wierszy?"
Absolutnie nie, tym bardziej trzeba pisać:)
Mimo że klimat smutny, to wiersz aż kipi od dynamiki.
I nie parzy...
Pozdrawiam serdecznie.
Jurek
Jeżeli tak ważny ten zestaw na łące ,to proszę jest
piwonia i róża
http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/51,113408,3231582.html?i
=2
http://pl.wikipedia.org/wiki/R%C3%B3%C5%BCa_polna
Dziękuję feluś za uwagi.Jestem noga z interpunkcji,
ale czy mnie to dyskredytuje w tworzeniu,pisaniu
wierszy?
:))))
Tyle tu się naczytałem w komentarzach, że nie wiem,
czy mogę coś podpowiedzieć.
Na pewno nie jestem polonistycznym autorytetem,
(wu-efista), ale pisanie i edytowanie na tej stronie
też zmusiło mnie do dokształcania się w tym kierunku.
Pewne doświadczenie czytania dialogów w prozie
sugeruje mi zapis tej zwrotki
"-co mam powiedzieć? mówi pokrzywa
-z moim parzeniem to różnie bywa
-z pewnością śliczne, róże, piwonie
-czasem poparzę niechcący w dłonie"
- co mam powiedzieć? - mówi pokrzywa
- z moim parzeniem to różnie bywa
z pewnością śliczne, róże, piwonie
czasem poparzę niechcący w dłonie
Po słowach "mówi pokrzywa", do końca wiersza już jest
tylko jej wypowiedź.Na końcu wersów nie dawałem
przecinków, bo cały wiersz ich tam nie ma.
Pozdrawiam Panie Miś.
Kobiety jak zwykle wprowadzają spokój.Już się
wyciszam.Dziękuję mixitup
źle mnie odczytujesz, ja zwracam uwagę na, moim
zdaniem nieprawidłowość, a Twoim zadaniem, tak ja
uważam, powinieneś się wypowiedzieć a nie hura na
Józia, proszę pokaż, że potrafisz, użyj odpowiedniej
argumentacji, oczywiście dotyczącej wiersza i moich
uwag
W tym wierszu w ogóle nie chodzi o kwiaty, a przekaz
dla mnie jest jak najbardziej przejrzysty.A na łące u
PanaMisia może być nawet baobab,który zakwitł fiołkami
to Jego łąka i Jego kwiaty:)))))
Nie czepiaj się mixitup.A co,w górach nie ma łąk?
a wiec dlaczego się na mnie obrażasz, czy ja Ciebie w
komentarzu obrażam???,
zloteprzeboje_mojeperelki jak ci zależy na dobrych
wierszykach dla dzieci, to proszę napisz,chętnie
ocenię.A,nie masz żadnych wierszy,szkoda.Więc umiesz
tylko krytykować,ojej.