Pokusa

W "duchu" Gałczyńskiego. Podoba mi się. Pozdrawiam

przepieknie

Dobry wiersz, życiowy. Czasem trudno sie oprzeć, a
potem...kac?
pozdrawiam, Krzemanko:)

Nie wolno poddać się pokusie! A może troszkę
chociaż...? Bardzo fajny! Szacuneczek :D

Pomimo deklarowanego spokoju wewnętrznie peelka jednak
rozrywana emocjami. Pozdrawiam :)

"I nie myśl o mnie,
bo usłyszę,
a chcę zachować
swoją ciszę. " - szczególnie piękna i ujmująca jest ta
fraza...Dziękuję Krzemanko...

Czasem wołanie przszkadza gdy pragnie się ciszy i
sokoju, ładny, miły wiersz, pozdrawiam

stare powiedzenie mówi...lepiej żałować że się coś
zrobiło niż że się tego nie zrobiło...coś w tym musi
być...zbieranie doświadczeń?...ciekawa myśl pozdrawiam

teraz mam POKUSĘ aby oddać pkt na ten ładny
wiersz....przypomniała mi się taka anegdotka odnośnie
zamiany słów; dziewczyna ubrała się w ładną
sukieneczkę...jeden chłopak powiedział; ale ci ta
sukienka pasuje...a drugi; ale ci pa su je...

Dziękuję za odwiedziny i komentarze.
yamCito: dlaczego ktokolwiek miałby
się mnie bać? Nie gryzę, w przeciwieństwie do wersu
wskazanego przez Ciebie.
Przyzwyczaiłam się do tej wersji (to stary wierszyk),
ale skoro twierdzisz, że źle brzmi,
posłucham Twojej rady.
Miłego dnia wszystkim.

Pokusa jest silna w Twoim pięknym wierszu. Pozdrawiam

"jak oko nie widzi, to sercu nie żal" ;)))

co dwa ogrody, to nie jeden...

ja bym radziła peelce pobiegać po tym drugim, żeby
potem nie żałowała, że nie spróbowała - może nocą,
nikt nie zobaczy :) pozdrawiam

Nigdy nikomu nie zwracam uwagi na styl pisania....ale
w Twoim przypadku mam taką POKUSĘ aby zwrócić..,otóż w
drugiej strofie, czwarty wers jakoś się gryzie to "mi"
na początku...a jakbyś napisała "szkoda mi
ogrodu"?....a wszyscy się tak ochają i achają - może
się boją zwrócić uwagę?

Witaj! Przyjaźń z ogrodnikiem:)
Świeże kwiaty na wyciągnięcie ręki...
wiem,że Twój ogród też piękny!!!
Pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję za uwagę- zrobione!