Pół Męskości i Dopełnienie
Śniadanie do łóżka...
Jakas miodnosc kreci sie po komorach
wierci sie i rozlewa na cialo z krwia
wszystko fartuje sie ze nie wiem , hej !
wyciagam reke i z zamknietymi oczami mam
to co chce i co potrzeba
zycie jest proste
zycie jest zbyt proste
lubie je utrudniac
a czasem trzeba sie usmiechac
i tak, chociaz bok mam przebity i
pusty
ale co tam , niewazne i ide
i zjadam polowe pomaranczy
na sniadanie i kolacje nie we dwoje,
w polowe
ale zjadam
Smacznego ? A dziekuje ;P
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.