Pola marzeń
Ucieknij ze mną od rzeczywistości
co brutalnością i szarością
kłuje w oczy.
Chodź ze mną mój kochany
pójdziemy stąd daleko
na tylko nam znane
pola naszych marzeń.
Zatopimy się tam w gąszczu trawy
uplecionej z naszych westchnień.
Tam kwiaty wielobarwne
będą kusić nasze oczy
i z wiatrem melodia popłynie
grana na strunach miłości.
Tam pogrążymy się w marzenia
i odzyskamy wewnętrzny spokój.
Więc się już nie wahaj mój miły
i podaj swoją rękę,
a ja cię poprowadzę po ukwieconych
polach naszych marzeń.
Komentarze (7)
Piękne zaproszenie...uciec do krainy marzeń...tam
czeka wiele miłych wrażeń...ładnie...Pozdrawiam :)
Powinien posłuchac, bo pewnie warto :))
Pięknie ...podaj podaj dłoń by w marzeń przeniknąć
głąb..pozdr.
co za rozmarzony klimat w twoim wierszy, po prostu
świetnie się go czyta w szare dni
Czasem warto wciąć sprawy w swoje ręce i pomóc, pola
marzeń na których można odnaleźć coś pogubionego,
samych siebie zatem: pod rękę i w drogę... Pomysłowy
wiersz.
wiersz ładny tylko za oknem byle jak i na polu mokro
:)
Z ukochanym po polach marzeń....pięknie to
wymyśliłaś...