Politechnicznie
„Politechnicznie”.
13.03.2015r. piątek 11:49:00
Politechnicznie,
Zmiennie i dynamicznie.
Kuriozum i kurioza,
A ty, twój rozum i twa diagnoza
Niech wariacja wariancji,
W czystej, ludzkiej arytmetrii
A, co ważone,
Niech będzie wypite,
Więc także średnie,
Te wysokie,
Musza być opite,
Przynajmniej smacznym sokiem.
Nic nie przeliczam na piwo,
Bo o dziwo
Jestem abstynentem,
A mimo to jestem studentem.
A, czy wy wiecie, że w krainie
bezpieczeństwa
Brak ryzyka,
Ale tylko serce wesoło tyka,
Bo człowieka wciąż napotyka
politechnika.
Można zarządzać jakością,
Można to wszystko ogarniać miłością,
Zwłaszcza czwartki,
Bo świat ten giętki
Każe nam projektować,
Każe nam liczyć,
A my chcemy kochać
I serce tej kobiety zdobyć.
A bezpieczeństwo procesowe,
Jest tym, co zaprząta ma głowę,
Może matematyka, może etyka,
To wszystko splata,
Bo znów w trakcie lata,
Gdy będzie sesja,
Jakieś zagrożenia mechaniczne
I inne przedmioty jakże przydatne
Pozostaną na zawsze w głowie,
A nikt zbyt szybko się nie dowie,
Kto i co tak naprawdę chodzi mi po
głowie.
Mówmy o terroryzmie, mówmy o
zagrożeniach,
Ale nie przestawajmy na marzeniach,
Róbmy wszystko to, by w naszych
wspomnieniach,
Mieć wszystko to, co jest w nieśmiałych
spojrzeniach.
Znów wróciłem na politechnikę,
Znów spotkałem tę kobietę,
Znów uświadamiam sobie,
Że chcę być przy Tobie,
Przy Tobie dziewczyno,
Co tak miło
Prowadzisz zajęcia,
Twoja mama nie ma jeszcze zięcia,
A jam chłop do wzięcia.
Proszę odpisz na maila sprzed lat,
A ja zmienię Twój świat,
Chcę byś Ty była mym światem,
Chcę dumnie stać z kwiatem pod krawatem.
Specjalnie nie wybrałem Cię na
promotorkę,
Bo wówczas chciałbym mieć w Tobie
dziewczynę i kochankę.
Wiem, że to nieco zakazana Miłość,
Dlatego staram się omijać tę zawiłość
Jednak tak jakoś,
Bez Ciebie otacza mnie nicość,
Więc jakby coś,
Czekam i ofiaruję Ci swą Miłość.
Teraz odważnie,
Całkiem poważnie
Zamieszczę w Internecie,
Że zakochałem się w najpiękniejszej
kobiecie.
Szkoda, że raczej między nami
Nie będzie to, co wiąże się z mymi
snami.
Już kilka lat temu pisałem do Ciebie
wiersz,
O którym może i wiesz,
Lata mijają,
A me uczucia trwają.
I wiem, ze wciąż na nowo się odradzają,
I nigdy nie przemijają.
Także jestem świadomy,
Że muszę swe uczucia w kierunku innej
dziewczyny
Czym prędzej przekserować,
Mimo, że nigdy nie przestanę Cię kochać.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.