w półmroku z Twoich rzęs
rozżarzony zapach kadzidełka
rozżarzony koniec papierosa
świeczka-nie świeca, rozpalona
ja-
w półmroku z Twoich rzęs
w półmroku bez światła
w całkiem nierealnym świecie
nie szukam już spokoju
nie rozdrapuję ran
nie patrzę za siebie
spalone mosty to najlepszy początek
zaczynam się dla Ciebie
dym w półmroku w zastygłej smudze
nie rozumiesz moich słów
inaczej
nie czekam na zbawienie
nie szukam szczęścia
nie szukam nieszczęścia
trwam
a mrok zapada
bo we mnie wszystko-i to co daleko i to co blisko
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.