Pomóż mi Panie
w życiu bywają różne chwile
Panie, nie mówię rano modlitwy
ale rozmawiam z Tobą
wyznaję najskrytsze sekrety
ciężko jest żyć ze świadomością
wiecznej nocy, gdy świt jak zaklęty
nie nadchodzi
muszę czekać - czekać
ciągle czekać, a Ty nie nadchodzisz
wyglądam Cię nocą
czasem o świcie, gdy bezdech dławi
myślę, że już już
ale to jeszcze nie dziś, może jutro
tak chcę spełnić swoje marzenia
przytulić rozkosz ciała
i skończyć wreszcie książkę
może jeszcze wskrzeszę trochę weny
i wiary w siebie i Ciebie
by jeszcze być razem z nim
pomóż mi Panie.
Komentarze (7)
źle mnie zrozumiałaś Xeniu, rozkosz cielesna /seks/ ni
jak się ma do ludzkich pragnień, miłości do nich i do
Boga
Moi drodzy jeździłam na plebanii do wujka, rozmawiam z
wieloma księżmi i miewam wieczorki literackie w
kościele. Poruszaliśmy wiele tematów i nikt mi z nich
nie powiedział , źe z Bogiem nie powinno się rozmawiać
o miłości i pragnieniach.
Czy dzieci motylek zapładnia ?
Ja za januszek:)
Szczera modlitwa powinna być wysłuchana ale Bóg nie
jest książką życzeń i zażaleń, natomiast rozmowa z nim
bardzo pomaga.
'przytulić rozkosz ciała?' ten wers usunęłabym bo o
rozkoszach nie rozmawia się z Bogiem, pozdrawiam :)
Nadzieja i wiara są bardzo blisko siebie. Wyczytałam
tu jeszcze miłość i nadzieję na nią. W życiu człowieka
są różne chwile, ale wiara dodaje nam sił. Podoba mi
się ten pierwszy trój-wers :) reszta też, człowiecze
przemyślenia.
Pozdrawiam :)
jeżeli "Panie " z dużej , to i zaimki osobowe też,[Ty
, Tobą, Cię, Ciebie]
a rozkosz ciała warto zamienić na rozkosz ducha