Pomyślę cicho
Miesiące odchodzą – ja ciebie nie
widuję;
Choć kiedyś mogłaś być mi bliska,
Ktoś chciał rozłąki – może na zawsze…
Wyrzucam z pamięci zarys twarzy;
Zapominam… Nie, to złudzenie –
Wciąż pragnę, abyś dla mnie była.
Może już cię nie spotkam – życie znów
upokorzy;
Wtedy pomyślę: po co byłem? czemu
jestem…?
Ale ciebie nie będzie… i odpowiedzi
brak.
autor
Nathan
Dodano: 2014-08-05 21:09:03
Ten wiersz przeczytano 945 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Podpisuję się pod słowami zuleyki:)
bdb wiersz:)
Zuleyka, dziękuję za odwiedziny i mądre, a przy tym
miłe, słowa. :)
To nie życie nas upokarza tylko inni ludzie, a my na
to pozwalamy, szanuj swoje uczucia wtedy nikt nie
spróbuje z nich zakpić, pozdrawiam serdecznie, wiersz
piękny, głęboki, wspaniała refleksja :)
W testach INTERNETOWYCH, jestem (niby) -
niezrównoważona emocjonalnie (neurotyczka),
w ogóle się z tym nie godzę ;)
Goglopsycholog mnie zle odbiera :D
Pozdr.
Pięknie o miłości, ale nic na siłę. Wszystko w swoim
czasie.
Pozdrawiam serdecznie.
Może właśnie po to co się teraz dzieje?, po to byś to
przeżył.
Odnośnie upału - polecam piosenkę Kazika pt.:...
"Upał";) Upalnie optymistyczna. Pozdrawiam, i to wcale
niemroźnie, Stellę-Jagodę:)
Bardzo ładnie napisałes o swojej miłości. Trzeba o nią
walczyć. Dawno temu poznałam fajnego meżczyznę.
Wspaniały, dobroduszny, zamotny, wdowiec, bez dzieci
do tego dom i forsa na koncie. Umówilismy sie co do
naszego ślubu. Głupio zadecydowałam,ze chce poznać
koleżanke z moim narzeczonym. Zaprosił nas do domu na
drynka. Za poł godziny moja koleżanka była juz w łóżku
z moim panem. Przepraszał, ale nie chciałam już go
znać. On żałował a ja słabo broniłam swojego
szczęścia. Ot co! serdecznie pozdrawiam.
Wtedy pomyślę: po co byłem? czemu jestem…? dobra
melancholia a zycie nie upokorzy gdy na to nie
pozwolisz.
Pozdrawiam upalnie:)
Pozdrawiam również, Basiu23:)
Oj tam, czemu od razu smęcenie?;) Nazwijmy to
autoterapią przez ekspresję. W testach przydatności
zawodowej wyszło mi, że jestem labilny emocjonalnie,
więc spodziewaj się po mnie niespodziewanego.
Niezgłębione są wszakże rozległe krainy męskiego
serducha. Dziękuję za komentarz:)
Ooo, tym razem nie sypiesz nienawiścią,
tylko tęsknotą, pragnieniem (jak mniemam) za
kimś/czymś, kogoś/czegoś, niemożliwym/niemożliwego.
Ok nie czepiam się, także smęce w swych tekstach...
Ładnie o miłości.
pozdrawiakm:)