Ponad życie
Konflikt rodzinny, wieczne pretensje
I kłótnie, że nie przetrzymasz
On jest wojskowym lub policjantem
Twardo chce wychować syna
A matka kocha, nie może patrzeć
Na rygor dziecku stworzony
Niebawem lekarz jest jej potrzebny
Widzi to syn wystraszony
Długo nie trwało takie współżycie
Odeszła w świat gdzieś daleko
Ale pozostał na pastwę losu
Skarb jej – pierworodne dziecko
Czasami taki lub nieco inny
Scenariusz w tym życiu bywa
Fakt, że rodzice próby nie zdali
Nie będę tego ukrywać
Dobrze, że więcej dzieci nie mieli
Już temu szczęścia nie dają
Inni o wiele więcej ich mając
To ponad życie kochają
Komentarze (19)
Ciekawy wiersz,lecz bezstresowe wychowanie dzieci też
jest niewłaściwe więc dobrze mieć rozeznanie w tym
zakresie oparte na Biblii a nie będzie wątpliwości jak
to robić. Ciekawy wiersz.
smutna historia, ale ładne opowiedziana wierszem -
pozdrawiam serdecznie
Smutny, refleksyjny wiersz Adelo.
Dobrej niedzieli życzę.
Pozdrawiam serdecznie:))
albo robią dokładnie to samo ;
Tak bywa
Bardzo smutnu,ale prawdziwy wiersz.Pozdrawiam.
nie powinno tak być.
nie ma sposobu na dziecka wychowanie
Smutne
Pozdrawiam Adelaa
smutny wiersz:(
Wzruszylas wierszem.
Pozdrawiam serdeczmie.:)
smutna prawda tak często bywa w życiu gdzie nie ma
miłości.....
pozdrawiam serdecznie:-)
...nie ilość...a wychowanie się liczy i słowo
miłość...pozdrawiam serdecznie
Wzruszający refleksyjny tekst
i bardzo trafna puenta w ostatnich
dwóch wersach.
Pozdrowienia:}
smutne bo nieprawdziwi [choć]rodzice