Ponure Ogrody Nienawiści
Wiersz ten powstał w dniu zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
Dziwny świat
świat
gdy na życia mapie
prosto po zejściu z drzewa
zjawił się homo sapiens
i ogień skradł
Dziś
Boję się tego świata
w którym na brata warczy brat
świat
w którym po ulicach hula wiatr
imieniem znieczulica
zdrowy rozsądek zbladł
Obłędu czas
Gdy miłość nie jest w modzie
a rozum zgasł
i każdy w swym ogrodzie
zasiał kwiat
na którym zamiast liści
wyrosły kolce i sączą jad
Jad nienawiści
I każdy pielęgnuje chciwości swej powoje
rabaty umajone
zawiści dżdżem zroszone
altany w bluszcz spowite
co miast się piąć do słońca
i dawać cień
spiskuje wciąż bez końca
noc i dzień
Szarym ponurym cieniem
w dali majaczą drzewa
zło cicho pojękuje
i żaden ptak nie śpiewa
Jak z ołowiu odlane
altany okiennice
ogrodowe pergole
sterczą jak szubienice
OBUDŹMY SIĘ!
Komentarze (20)
Sisy89, anastazja
dzięki wielkie za wizytę,
pozdrawiam ciepło.
...gdy miłość nie jest w modzie...
Trafnie, wiersz z sensem.
Pozdrawiam:))
Też się boję... Nie wiadomo co będzie jutro...
Pozdrawiam serdecznie.
Pan Bodek, Tessa - bardzo dziękuję za wizytę oraz za
komentarz, pozdrawiam. :)
Zatrzymujesz swoim wierszem, nietuzinkowy. Mało tego
co już było, a teraz jeszcze gorzej. Opamiętania
niestety nie ma, a krew niewinnych zaś zakwita,
bolesne, przerażające. Zdrowia życzę, pozdrawiam "z
mojej małej Ojczyzny Śląska"
Nienawiść jest najgroźniejszym uczuciem z jakim ma do
czynienia człowiek.
Forma i treść na duży Plus.
Pozdrawiam serdecznie.
Też nie wiem po co,
ale jeśli ktoś stale ją podsyca, to w końcu ten, kto
jej nie ma, może się nią zarazić...
Dzięki za odwiedziny oraz za komentarz - tak,
nienawiść to trudny temat, ale ona siedzi w wielu
ludziach, nie wiedzieć po co.
Miłego wieczoru. ^_^
P.S punkt dałam wcześniej, to mój drugi komentarz, jak
widać.
Tak raz jeszcze czytam ten wiersz, z dobrym
przesłaniem, szkoda tylko, że
ludzie pełni hipokryzji udają, że jej nie znają, choć
ich czyny świadczą o czymś innym, to tak jak z
dewocją, modli się pod figurą, a diabła ma za skórą.
Dobrego wieczoru życzę Autorowi i oczywiście dobra
wokół siebie, jak i w sobie...
Dziękuję serdecznie za obecność oraz komentarze,
pozdrawiam serdecznie.
W chorym umyśle rodzi się nienawiść, która lawą wylewa
się na upatrzoną ofiarę. Na całe szczęście więcej jest
na świecie miłości i choć nie zawsze wygrywa z
nienawiścią to ona jest najpotężniejszą siłą we
wszechświecie.
Bez zła nie byłoby dobra.
Miłego dnia :)
Oczywiście są wśród nas ludzie, którzy tak mocno
nienawidzą, że są gotowi zabić. Co gorsza są też
ludzie, którzy uważają, że rozbudzanie i podsycanie
nienawiści służy ich politycznym interesom. Ale kiedy
zła wokół nas jest już na prawdę zbyt - potrafimy się
zjednoczyć w solidarności i empatii. Każda tragedia
jest dla nas wstrząsem, po którym przez jakiś czas
jest lepiej.
Niestety po pewnym czasie wszystko powraca do normy.
Twój wiersz nabiera nowego znaczenia.
:):):)
Serca to takie ogrody w których jedni pielęgnją
miłość, a drudzy nienawiść... z podobaniem dla
wiersza, pozdrawiam serdecznie.