Popiersie samotności
https://www.youtube.com/watch?v=d2SNX3bfYKw
Jedna droga prowadzi do nieba
niecodziennie spoglądam w kalendarz
Czas jak rzeźbiarz już formę odlewa
przez złudzenia zwątpienia na cmentarz
Marmurowe posągi figury
z gliny zawsze człowieka ulepisz
Nie wymagam od ludzi kultury
kiedy laury zdobywa imbecyl
Biorę dłuto i dłubię w kamieniu
Bezustannie i w drzewie coś strugam
Kiedy mówię to często milczeniem
Kiedy milczę to cisza jest długa
Potem moment zdziwienie i pogrzeb
Ciągle innych wciąż szukam teorii
Mogłem umrzeć na raka lub odmę
lecz samotność postawi mi pomnik.
Gregorek, 14.08.2021
Komentarze (8)
:)))
...treść i forma oczywiście mz bez zarzutów...
Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się
ma-samotnosc z wyboru...współczuję szczególnie
teraz...milego weekendu...nie w samotności.
Dołączam do czytelników, którym przekaz się podoba w
treści i formie.
Miłej soboty returnie:)
Ja myślę nawet, że Ty swoją samotność gloryfikujesz...
pozdrawiam :)
Ja myślę,że Ty kochasz swoją samotność. I pisanie
wierszy.
Lubię te twoje wiersze.
Kiedy wchodzę na stronę, zawsze szukam najpierw
ciebie. Ponieważ wiem, że wiersz będzie miał "ręce i
nogi"...
Smutny wiersz, msz samotność, to
"choroba" uleczalna, tylko trzeba się otworzyć na
ludzi, a inne poważne choroby podane w wierszu nimi
nie są, choć samotność bywa gorzka, zwłaszcza związana
ze stratą.
Dobrej nocy życzę.