poprzez lata wspomnień
wspinam się po pajęczynie strof
nieco wypłowiałych jak maminy obrus
haftowany w barwne wzory
pragnę odnaleźć kilka krochmalonych chwil
gdy często niepokorna mamy nawoływań
z gęsią skórą na rękach
wpatrywałam się w dal
w napływające łodzie nocy
Komentarze (16)
to co piękne zawsze w nas zostanie :)
Ewo powracajmy do przeżytych chwil zawsze warto
wspominać
to nasze najcenniejsze skarby
pozdrawiam
Ewuszko od pewnego czasu z przyjemnością czytam Twoje
piękne wiersze i wiesz...nie zaniżasz poziomy. Brawo!
Łap pączka:)))
Ale ładnie zawoalowałaś Ewuszko wspomnienia w wersy,
chociaż sobie rodzinny dom powspominałam i te
"krochmalone chwile", niczym kołnierzyki do fartuszka
w podstawówce. Pozdrawiam ewuszko
Wspomnienia to magia, im jesteśmy starsi, tym ona
większa. Pozdrawiam :)
Dziękuję za komentarze,pozdrawiam serdecznie :)
Ładne wspomnienia, też takie miewam, podobają mi się
krochmalone chwile.
Pozdrawiam serdecznie
Ładnie popłynęłaś we wspomnieniach.
Pozdrawiam
bardzo poetycko przywołana jedna z TYCH chwil :-)
...dom..rodzina...mama...kiedy to było...teraz tylko
wspomnienia pozostały....cieszmy się i tym...
Pozdrawiam krochmaloną chwilą...
Ciepło i wzruszająco :)
Ciepłe wspomnienia
Pozdrawiam Ewuszka:-)
fajny, wzrusza i dobre metafory...o tej porze mamy
zawsze spały, będąc dla ojców wyrozumiałe:) pozdrawiam
serdecznie
ciepło rodzinnego domu zawsze mile się
wspomina,,,pozdrawiam :}
Zofia255 Pozdrawiam serdecznie :)